Dlaczego Guardiola dobrze pasuje do Bayernu Monachium?

Pep Guardiola, nowy trener FC Bayern Munchen
Następny trener Bayernu Monachium spotka w klubie samców alfa. Prezes Bayernu Karl-Heinz Rummenigge liczy jednak na harmonijną współpracę.W tym celu Guardiola musi się troszkę dopasować. 

Rummenigge jest za pan brat z wielkimi światowego futbolu. Zna prezesów, szefa UEFA Michela Platiniego, graczy od Realu Madryt po Manchester United. Dla niego zatrudnienie nowego trenera to nic specjalnego, mimo to spotkania z Pepem Guardiolą zostawiły w nim niezatarty ślad.
- To jest niesamowita osobowość, promienieje aurą. To się czuje, gdy siedzi się z nim przy stole - zachwycał się szef Bawarczyków.

Pep Guardiola podpisał w środę 16 stycznia 2013 r. z Bayernem Monachium umowę. Będzie trenerem od lipca 2013 r. przez trzy kolejne lata. Guardiola zadał już nawet pierwsze pytanie po niemiecku: "Wie geht's Jupp?", czyli jaki idzie obecnemu trenerowi, Juppowi Heynckesowi, który sam nie miał zamiaru przedłużać trenerskiego kontraktu.

Bawarczycy są dumni ze swego łupu, piłkarska Europa ściąga czapki z głów, bo na pracę Guardioli u siebie ostrzyli sobie apetyty najwięksi, w tym Chelsea. Pogratulował nawet Sandro Rosell, prezes Barcelony, z którą Guardiola wygrał wszystko, co było do wygrania.

Czy to samo osiągnie z Bayernem, a Bayern z nim? Wiele na to wskazuje, mimo że Katalończyk nie pracował jako trener nigdzie i nigdy poza swoim rodzimym klubem. Zdecydował się na Bayern, podejmując optymalną decyzję: klub bez prywatnego właściciela, który palcem wskazuje, kto ma grać i jak; klub bez długów; klub z tradycją i osiągnięciami.

- Guardiola podjął przemyślaną decyzję, na pewno nie była pochopna, emocjonalna, nagła - zapewnia Rummenigge. - My zaś nie szukaliśmy gwiazdy, ale trenera, który do nas pasuje. Klub też nie zamierza z tego wydarzenia robić show. Nie będzie oficjalnego przedstawienia.
Kapitan Bawarczyków Philipp Lahm nie wierzy w wielki przełom: - Nasza drużyna ma własny styl - odpowiedział na pytanie, czy Bawarczycy skopiują styl gry Barcelony. - Guardiola jest młodym trenerem, stawia na młodych graczy, zastanie dobrze poukładaną drużynę. Cieszymy się na pracę z nim.

W Bayernie Guardiola nie będzie miał Messiego, ale Thomasa Muellera, a zamiast Iniesty piłkę rozgrywa Bastian Schweinsteiger. Obaj nie tak znani jak gracze z Katalonii, ale też klasowi zawodnicy. Czy jakichś graczy będzie Guardioli brakowało? Przekonamy się w drugiej połowie roku.
Nie dojdzie też do rewolucji na ławce trenerskiej. Klub i Hiszpan umówili się, że nowy trener sprowadzi tylko dwóch współpracowników. Katalończyk, który 18 stycznia obchodził 42. urodziny, najprawdopodobniej nie ma też listy gwiazd do sprowadzenia na monachijski stadion. Budowę drużyny zacznie od szatni Bayernu i graczy z ligi niemieckiej. - Jestem zaskoczony, jak dobrze zna zawodników z ligi - dziwił się Rummenigge.

A obecny 67-letni trener Jupp Heynckes? Co dalej z nim? Rummenigge zaproponował mu dalszą pracę w klubie na innym stanowisku. Ma ją rozważyć. Wczoraj Rummenigge odwiedził graczy w szatni. Powiedział im, że zdobycie tytułu mistrzowskiego byłoby dobrym pożegnaniem dla trenera. Są duże szanse, bo na półmetku rozgrywek Bayern ma 9 punktów przewagi nad drugim w tabeli - Bayerm :Leverkusen.

Opracowano na podstawie: Die Welt




Komentarze